sobota, 30 października 2010

Dom zintegrowany z naturą

Zmęczenie miejską nerwówką i bieganiną prędzej czy później powoduje, że gdzieś w głębi duszy odzywa się w nas chęć powrotu do natury, zaczynamy tęsknić za domem na łonie przyrody. Ja ostatnio marzę sobie o urokliwym siedlisku, gdzieś wśród lasów, i najlepiej nad wodą, bez której żyć nie może moja druga połówka:)

Wam też podoba się koncepcja domu wtopionego w krajobraz, takiego, w którym poranna kawa zaczyna się nie od porażających newsów w TV, ale sielskiego widoku za oknem?

Brak komentarzy: