Lubicie otaczać się materią puszystą, miękką i przyjemną w dotyku? Zapewne tak, o ile problem alergii was nie dotyczy... Jakkolwiek tym, którzy doceniają te sensualne doznania, a przy okazji mają trochę bardziej zasobne kieszenie, dedykowana jest kolekcja Kyle Bunting.
To luksusowe dywany, okładziny ścienne, a nawet tapicerowane meble i dodatki dekoracyjne. Ich bogate, często fantazyjne wzornictwo to efekt wielkiej pieczołowitości w odpowiednim zebraniu i zestawieniu kawałków bydlęcej skóry. Liczy się bowiem nie tylko kolor, czy długość włosia, ale nawet kierunek, w którym się układa.
Przeciwnikom wszelkich futrzaków Kyle Bunting odpowiada w jeden sposób. Skoro jesz mięso, czemu nie wykorzystać skóry... Osobiście wolę nie zgłębiać szczegółów, mogą popsuć apetyt. Zdecydowanie bardziej podoba mi się produkt końcowy tej konsumpcji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz