poniedziałek, 5 listopada 2012

Kuchnia i jesienny róg obfitości


Jesień jest tym razem pretekstem do skojarzeń kuchenno-kulinarnych. Czyż nie jest to najlepszy czas wytwarzania i przetwarzania dobrodziejstw natury? Dziś kilka prywatnych fotek...

Pieczona szynka smakuje najlepiej:)
Co robicie z takimi grzybkami? Może farsz do pierogów albo krokietów?
Opieńki w pełnej krasie
Zapach świeżo upieczonych ciastek jest niesamowicie smakowity...
Za oknem deszcz, a na parapecie w cieplutkim wnętrzu złocą i czerwienią się jabłka
To wnętrze jakiejś przydrożnej jadłodajni, ale jakoś kojarzy mi się jesiennie...

1 komentarz:

Justyna pisze...

bardzo przytulne wnętrze (ostatnia fota), faktycznie jak dla mnie jesień też kojarzy się w kuchni z domową wędlinką, grzybami i szarlotką, może dlatego najbardziej lubię tę porę roku :)