czwartek, 30 kwietnia 2009

Dekoracyjna krew w mieszkaniu

Niby nie do wiary, a jednak... Przeglądając propozycje wnętrzarskie znaleźć można naprawdę interesujące rzeczy, np. meble i elementy dekoracyjne dla tych, których pociąga krew. I bynajmniej nie chodzi jedynie o karminową czerwień, a spływające po ścianach, stołach plamy a czasem smugi niczym ślady niedawnej zbrodni.

Jak dla mnie, to zbyt drastyczna, żeby nie powiedzieć chora obsesja, ale o gustach się nie dyskutuje, więc na tym poprzestanę. Ocenę pozostawiam wam.


Ociekający krwią stół Johna Nouanesinga


Aksamitna poduszka jak plama krwi




Zasłony prysznicowe


Dywanik łazienkowy


Oryginalna zakładka do książki




Krwawa lampka

Jak widać dla fanów tych niecodziennych fascynacji pomysłów nie brak. Wykorzystane w mieszkaniu z pewnością zrobią na gościach piorunujące wrażenie. Oby tylko nie przyprawiły ich o zawał.

Źródło: Dornob

Brak komentarzy: