czwartek, 19 marca 2009

Inspirujący spinacz

Macie pojęcie, jak inspirujące jest poszukiwanie nowych funkcji dla spinacza? No może nie takiego zwykłego, biurowego, ale ciut większego. A co się stanie, gdy zamienimy go w jeden z mebli albo dodatków dekoracyjnych? Oceńcie sami.



Źródło: thedesignblog.org

Powyższy przykład obrazuje, jak wizja włoskiego projektanta Leonardo Schillaci ewoluowała od zwykłego spinacza chowanego w torebce po lekkie składane krzesło do zawieszenia na ścianie. Lekka konstrukcja tego przenośnego siedziska, którą tworzy aluminium i drewno, ma po złożeniu nie więcej niż 5 cm grubości.
A tu już inny fotel, który naśladuje sposób składania się biurowego spinacza.


Źródło: blogcatalog.com

Poniżej mniej zaskakujące konstrukcje, bo oczywiste, że grzejniki mogą mieć formę fantazyjnie powyginanych metalowych rur, a cóż dopiero tak regularny kształt jak forma spinacza właśnie... Zerknijcie na grzejniki Scirocco. Można je montować pionowo lub poziomo, co ułatwi suszenie rozwieszonego ręcznika.




Źródło: Fresh Home

Natomiast tego rozwiązania w życiu bym się nie spodziewała: spinacz z powodzeniem może udawać lampkę. Na taki pomysł wpadli Ben Collette i David Wykes. Diodowa lampa rzeczywiście wygląda stylowo, nieprawdaż?


Źródło: Fresh Home

Na koniec spinacz w funkcji wieszaka. Ile jeszcze zadań i ról może odegrać tak niepozorny wydawałoby się biurowy drobiazg?


Źródło: blogcatalog.com

Brak komentarzy: